Wytrwali poszukiwacze zagubionej Prawdy (ks. Franciszek)

Proszę powoli dwukrotnie przeczytać tekst Ewangelii z uroczystości Objawienia Pańskiego  Mt 2, 1 – 12

Uwaga: Teksty pisane kursywą: ks. Tomasz Jaklewicz, "Poszukiwacze zagubionej Prawdy" w „Punkty” Komentarze do Ewangelii na rok A,B, C, Instytut Gość Media, Katowice 2016, s. 344 - 345

1. „Mędrcy ze Wschodu”. Kim byli? W publikacji Benedykta XVI „Jezus z Nazaretu – dzieciństwo” wydanej w 2012 roku, jak zawsze u tego papieża, mnóstwo świeżych myśli. W tekście oryginalnym występuje słowo magowie (z greckiego - magoi), które jest niejednoznaczne. Może ono oznaczać wyznawców jakiejś religii, ale także czarowników, uwodzicieli. Magowie udający się do Betlejem musieli być ludźmi wykształconymi, może astronomami. Kimkolwiek byli, ich mądrość polegała na tym, że wyruszyli w drogę na spotkanie ze Zbawicielem. Szukali prawdy, szukali prawdziwego Boga, byli gotowi zaryzykować i pójść w nieznane. „Mamy prawo powiedzieć, że reprezentują oni drogę religii ku Chrystusowi jak również drogę nauki, która z myślą o Nim przekracza samą siebie”. Są następcami Abrahama wędrującego do Ziemi Obiecanej, ale także Sokratesa szukającego głębszej prawdy. Są też pytaniem dla nas: czy jest w nas ów święty niepokój, który każe kwestionować nasze „pewniki” i wyruszać na spotkanie Tajemnicy? Czy jesteśmy poszukiwaczami prawdy, czy zadowalamy się papką z internetowych nagłówków?

W refleksji dotyczącej postawy Mędrców odnajduję odwagę, ryzyko, twórczą ciekawość. Szanuję pasterzy, ale trzeba przyznać, że oni niewiele ryzykowali wędrując do miejsca narodzin Zbawiciela. Mędrcy musieli poświęcić więcej czasu (czas się liczył na lata), troski, starania, sporo pieniędzy (to była kosztowna wyprawa) – o wiele bardziej ryzykowali. Ich Adwent był zdecydowanie dłuższy, dlatego ich spotkanie z Mesjaszem było o wiele głębsze. Podobnie jest i u nas – jedni w przeżywaniu świąt skupiają się bardziej na zewnętrznych doznaniach, a dla innych świętowanie jest przedsmakiem wiecznego przebywania z Bogiem w niebie. Dzisiaj jesteśmy zaproszeni, abyśmy w sumieniu odpowiedzieli na pytanie, który model świętowania jest bliższy naszemu sercu?

2. Z mędrcami, których tradycja nazwała później trzema królami, skojarzono trzy etapy życia człowieka: młodość, dojrzałość i starość. Benedykt XVI pisze: „I ta myśl jest rozumna: ukazuje ona, że każdy etap ludzkiego życia znajduje właściwe sobie znaczenie i swą wewnętrzną jedność w komunii z Jezusem”. Można by rzec, że w każdym z tych okresów życia człowiek powinien na nowo odkryć Jezusa jako Prawdę i Miłość, jako światło dla swoich życiowych zmagań i problemów, które wraz z upływem czasu nieco się zmieniają. I to jest prawda: inna jest wiara dziecka, inna dojrzałego człowieka, a inna staruszka, chociaż przecież wszyscy wierzą w tego samego Boga.

Mimo iż z roku na rok przybywa mi lat, niezmiennie bardzo lubię rozmowy z uczniami w czasie katechezy, także tej on-line. Zadawane przez moich podopiecznych pytania zmuszają mnie do myślenia i zastanawiania się, jaka odpowiedź będzie najwłaściwsza. Nie tak dawno padło intrygujące pytanie – czy ksiądz może stracić wiarę. Uczniowie byli bardzo zdziwieni, kiedy padła twierdząca odpowiedź. Powiedziałem, że kapłan może stracić wiarę na takiej samej zasadzie jak uczeń, kiedy się codziennie nie modli, kiedy nie spowiada się dobrze i regularnie, kiedy notorycznie kłamie, jest nieuczciwy i w żaden sposób nie chce się zmienić. Wiara jest rzeczywistością dynamiczną, to znaczy, że podlega rozwojowi albo stagnacji. Dlatego wcale mnie nie dziwi, że zdarzają się takie sytuacje, że ktoś przez 50 lat sporadycznie się spowiadał i po długim okresie praktykowania przestaje wyznawać grzechy w konfesjonale. Przez brak współpracy z Bożą łaską człowiek ten stracił wiarę, a przecież każdy sakrament (a w więc i spowiedź) ważnie przyjąć może tylko osoba wierząca. Ostatnio głośne fakty apostazji czyli porzucenia wiary zazwyczaj dotyczą ludzi, którzy już od wielu lat nie praktykowali w ogóle lub sporadycznie i obecna decyzja jest tylko potwierdzeniem stanu faktycznego. W największym niebezpieczeństwie utraty wiary są tacy ludzie, którzy na upomnienie o konieczności codziennej modlitwy reagują stwierdzeniem, że mają tak mocną wiarę, że nie mogą w żaden sposób jej stracić. Nie wiem, czy takie osoby mają jeszcze jakąkolwiek wiarę religijną, która jest osobistą relacją miłości z Bogiem, który ich kocha i zbawia, czy pozostała im tylko tradycja religijna, która wywróci się przy doświadczeniu jakiejkolwiek trudności i zaowocuje realną apostazją.

3. „Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę”. Niezależnie od tego, czy na niebie ukazało się coś wyjątkowego, warto odkryć głębszy sens owej gwiazdy. Świat stworzony czyli kosmos mówi w jakiejś mierze o Chrystusie. „Język stworzenia dostarcza wielu wskazówek. Budzi w człowieku przeczucie Stwórcy. Budzi nadto oczekiwanie, a nawet nadzieję, że ten Bóg się kiedyś ukaże”. Ile razy w naszym życiu ogarnęło nas jakieś religijne, może wręcz mistyczne zdumienie w spotkaniu z pięknem, ogromem, niepojętością wszechświata? Chociażby tylko na widok pogodnego nocnego nieba pełnego gwiazd?

Bracie i siostro. Jeśli chociaż raz w życiu udało Ci się zachwycić pięknem krajobrazu, to stąd tylko krok do oddania chwały Jego Stwórcy. Wystarczy akt strzelisty, pełen uwielbienia zachwyt lub pełne podziwu zamilknięcie. Czy stać Cię na taką postawę?

A jednak nawet mędrcy w pewnym momencie korzystają ze światła zawartego w Piśmie Świętym. Oznacza to, że samo poznanie wszechświata jest niewystarczające. Ono zaprasza do słuchania słów Jego Stwórcy.

4. Rada Heroda oparta na proroctwach okazała się słuszna. Ten zły człowiek pomógł odnaleźć mędrcom drogę do Betlejem, choć sam udał się tam w innym celu niż magowie. O czym ważnym mówi nam to wydarzenie? Na drodze naszych duchowych poszukiwań spotykamy nie tylko wspaniałych, świętych ludzi. Czasem Bóg może posłużyć się także kimś grzesznym, ba, nawet kierującym się złymi intencjami. Spotkanie takich ludzi bywa nieprzyjemne, ale może wyjść nam na dobre. Tutaj nie chodzi o rozgrzeszanie Herodów, ale zobaczenie, że czasem miernota może okazać się narzędziem łaski. Bóg potrafi pisać prosto na krzywych liniach ludzkich losów.

 


dodano 05.01.2021

Parafia Rzymskokatolicka Młynne. Wszystkie prawa zastrzeżone. A.D. 2024 ©

... ...