Bezpośrednie przygotowanie do peregrynacji obrazu Maksymiliana Kolbego w rodzinach Rektoratu Młynne
1. Powstanie Warszawskie dzisiaj.
Dzisiaj przeżywamy 77 rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Nie wchodząc w dyskusję na temat sensowności jego prowadzenia, pragnę zatrzymać się nad postawą współczesnych młodych Polaków i ich trosce o powstańców.
Młodzi ludzie przynależący do wojsk obrony terytorialnej jeszcze przed pandemią zapoznali się z wieloma żyjącymi jeszcze powstańcami. Poprzez udostępnienie im numeru telefonu już od początku pandemii mogli im skutecznie pomagać: dostarczać lekarstwa, robić zakupy i małe porządki w domach. Terytorialsi podkreślają że ten czas zaowocował w wielu przypadkach miedzy pokoleniową przyjaźnią. Nawiązanie bliższych relacji wynagrodził wielu podopiecznym brak spotkań z bliskimi.
Inni młodzi warszawiacy są wolontariuszami w Domu Wsparcia. Po odpowiednim przeszkoleniu pomagają powstańcom weteranom podczas rehabilitacji, gimnastyki, wycieczek po Warszawie i okolicach lub uczestnictwie w innych wydarzeniach artystycznych.
Powstańcom pomagają także Fundacja Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego oraz grupa BohaterON. Przez cały rok angażują się w pomoc bezpośrednią skierowaną do bohaterów walk o stolicę. Wspierają materialnie tych, którzy tego potrzebują. W ramach akcji „Ochronna paczka dla powstańca” w 2020 roku przygotowali półtora tysiąca przesyłek zawierających środki ochrony osobistej.
Pomoc powstańcom niosą także grupy kibiców. Fani Legii z Otwocka porządkują i dekorują groby na terenie otwockiej nekropolii, w których zostało pochowanych około 50 uczestników Powstania Warszawskiego. Kibice odwiedzają żyjących powstańców oraz organizują na stadionach akcje propagujące pamięć o bohaterach, którzy w godzinie próby stanęli na szańcach i barykadach, broniąc ojczyzny.
Możliwości wsparcia powstańców jest wiele. Jak pokazują powyższe przykłady, to czego najbardziej pragną bohaterowie stolicy to pamięć i poświęcony im czas.
Przy okazji wspominania rocznicy powstania, uświadamiamy sobie, że z roku na rok pozostaje wśród nas coraz mniej świadków tamtych sierpniowych dni. Jesteśmy ostatnią generacją Polaków, która doświadcza żywego przekazu wspomnień okrucieństwa II wojny światowej. Kolejne pokolenia nie będą mogły poznawać opowieści o okrucieństwach totalitaryzmu od bezpośrednich świadków. Dlatego bardzo ważne jest zbieranie relacji od osób, które pamiętają tamte czasy i są w stanie o nich opowiedzieć.
2. Nasz jubileusz.
11 lipca 1992 r. podczas uroczystości 500-lecia istnienia kościoła parafialnego w Łososinie Górnej ks. biskup Władysław Bobowski dokonał konsekracji ołtarza i poświęcenia kościoła w Młynnem. W ołtarz wmurowano relikwie świętych męczenników Honoraty i Herkulana oraz bł. Karoliny Kózka. W przyszłym roku będziemy przeżywali 30. rocznicę tego radosnego wydarzenia.
Dlatego już od kilku miesięcy przygotowujemy się do świętowania perłowego jubileuszu poświęcenia naszego kościoła. Powołaliśmy grupę, która zajmuje się przygotowaniem drukowanego albumu. Korzystając z okazji pragnę serdecznie podziękować wszystkim, którzy w ostatnim czasie przekazali wiele zdjęć przedstawiających uroczystość poświęcenia placu pod budowę kościoła, wznoszenie jego murów, urządzanie wnętrza, uroczystość wmurowania kamienia węgielnego, konsekrację ołtarza i poświęcenie kościoła, a także inne uroczystości kościelne. Na jednym ze spotkań zespołu przygotowującego jubileusz uradziliśmy, że rok poprzedzający rocznicę będzie w naszej wspólnocie rokiem kolbiańskim, a jego ukoronowaniem będzie peregrynacja obrazu naszego patrona w rodzinach rektoratu. W związku z tym poprosiliśmy utalentowaną parafiankę o namalowanie okolicznościowego obrazu Maksymiliana Kolbego, a inną młodą osobę o zredagowanie modlitewnika ku czci naszego patrona, który każda rodzina otrzyma z okazji peregrynacji. Inny nasz parafianin pracujący w krakowskim wydawnictwie zajął się przygotowaniem do druku niniejszego modlitewnika.
Obchodzona rocznica konsekracji kościoła jest okazją do historycznej podróży w nie tak daleką przeszłość i ukazanie radosnych chwil tamtych wydarzeń. Również w przygotowaniu jubileuszowego drukowanego albumu towarzyszy nam myśl „ocalić od zapomnienia”. Póki żyją i są w pełni świadomi uczestnicy i świadkowie tamtych wydarzeń, chcemy zebrać ich wspomnienia i spisać je, celem zachowania dla kolejnych pokoleń wierzących naszej wspólnoty. Dlatego raz jeszcze zwracam się do osób, które przyczyniły się do budowy i konsekracji naszego kościoła oraz miały wkład w jego funkcjonowanie o przekazywanie pisemnych wspomnień z tamtych wydarzeń.
Umiłowani. Tyle dzisiaj mówi się niedobrych rzeczy o ludziach młodych, że po pandemii przestali praktykować, że w dalszym ciągu uczestniczą tylko w internetowych transmisjach Mszy św., że zależy im tylko na pieniądzach, że nie udzielają się społecznie, tam gdzie im nikt nie zapłaci. A przykłady troski o powstańców w Warszawie i zaangażowanie się w jubileusz w Młynnem zwłaszcza ludzi młodych przeczą postawionej przed chwilą tezie. Ufam, że nie zabraknie zaangażowania młodych ludzi w najbliższy czwartek, kiedy będziemy przygotowywać kościół i jego otoczenie do uroczystości patronalnej.
Przygotowując peregrynację od czasu do czasu spotykam się z pytaniem - dlaczego taka forma kultu. Otóż bardzo dobrze pamiętam pozytywne reakcje na peregrynację obrazu Bożego miłosierdzia w rodzinach naszej wspólnoty w 2016 roku. Kilka dni temu przeglądałem pamiątkową księgę, która towarzyszyła pielgrzymującemu obrazowi i z wielkim wzruszeniem odczytywałem podziękowania i prośby wielu naszych rodzin. Mam nadzieję, że obecnej peregrynacji będą przyświecać podobne intencje. Pragnę zwrócić uwagę, że peregrynacja jest przywilejem, a nie obowiązkiem. Obraz przyjmą tylko te rodziny które w swojej wolności tego pragną, gdyby ktoś czuł się przymuszony, proszę, aby nie przyjmował obrazu.
Oprócz pamiątkowej księgi razem z wizerunkiem naszego patrona pielgrzymować będzie księga trzeźwościowa oraz lista chętnych pragnących zapisać się do róż różańcowych tej zwyczajnej oraz róży rodziców modlących się za swoje dzieci. Rodziny, które będą przyjmować wizerunek Maksymiliana, będę omadlał najpierw w osobistej prywatnej modlitwie, a także w codziennej Mszy św., a zwłaszcza w środowej Mszy św. i nowennie, na którą zapraszam te rodziny, które w danym czasie przyjmują obraz.
Dzisiejsza Ewangelia wskazuje nam Jezusa wyjaśniającego uczniom i nam prawdę o Eucharystii. Na ogół uważamy Maksymiliana za Apostoła Niepokalanej, mniej zajmując się jego miłością do Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. Tymczasem jego eucharystyczna duchowość stanowiła jeden z fundamentów jego życiowej drogi. Nasz patron szczególnie cenił sobie udział we Mszy świętej i z radością uczęszczał na adoracje Najświętszego Sakramentu. Niech rozpoczynająca się peregrynacja wizerunku Maksymiliana Marii Kolbego uprosi nam pomożenie wiary, że w Eucharystycznym Chlebie ukrywa się Jezus.
„Ojcze Kolbe, tyś w męczeństwie za ojczyznę życie dał;
proś Jezusa, proś Maryję, by nasz naród w wierze trwał.
Błagaj, patronie Polski, o całość rodzin i czystość serc,
domów i granic kraju od złych napaści ochraniaj, strzeż”. Amen.
Parafia Rzymskokatolicka Młynne. Wszystkie prawa zastrzeżone. A.D. 2024 ©